Krótki przewodnik jak zostać szczęśliwym emerytem i wcześniej nie zwariować.
Wydawałoby się najnaturalniejsza rzecz na świecie, człowiek pracuje, pracuje, no i jeszcze trochę pracuje a tu nagle masz, nabywa prawo do świadczenia emerytalnego. Nic tylko się cieszyć, przyjmować podziękowania i gratulacje, ewentualnie delikatnie ignorować zazdrosne spojrzenia współpracowników. Wszystko to oczywiście prawda, tyle tylko, że aby dobrnąć do wiadomego celu nierzadko trzeba się sporo nakombinować, aby całkiem przypadkiem nie utknąć na mieliznach, czy tam innych manowcach przeróżnych systemów, urzędów, procedur, pism itd.
W związku z powyższym kilka, miejmy nadzieję pomocnych faktów ułatwiających poruszanie się zarówno w przepisach ZUS jak i procedurach PLK.